poniedziałek, 14 czerwca 2010

kącik mody i stylu - odc. 4. : emo na emeryturze

Czasem zadumam się nad wizją modnej a subkulturnej młodzieży w jesieni życia. Jak się będą ubierać np. dzisiejsze emo, chude jak szkieleciki, na ponuro pofarbowane, we wdziankach czarnych motywem trupiej czaszki zdobionych, gdy natura się dopomni o swoje, brzuchy urosną, biust będzie się chciał zmieścić tylko w miseczce "g"? (O ile takie emo się nie zdąży pociąć)
Odpowiedź znalazłam na wystawie pobliskiego sklepu: oto w ofercie bluzka dla dam ze stażem babci. Rozmiar 54. A ten wzór...


2 komentarze:

nasturcja pisze...

Oj, co Ty się emo czepiasz? Oni (one, ono?) cierpią. To i nic dziwnego, że tak w czaszeczkach chodzą. Zupełnie ich jestestwa nie rozumiesz. Czy myslisz, że jak dorosną do rozmiaru 54 też będą cierpieć jestestwem, czy tak z przyzwyczajenia będą się w te czaszeczki odziewać?

Pani Zorro pisze...

Rewelacyjne wdzianko!